Spring is coming...

Czas pokazać Wam zdjęcia, które zrobiłam już prawie dwa tygodnie temu. Chciałam, żeby to było już coś ciepłego i wiosennego. Kupiłam świeże kwiaty, zrobiłam Oli delikatny makijaż, ubrałyśmy sukienkę i pojechałyśmy do lasu ;) Nie miałyśmy zbyt dużo czasu, ale udało się zrobić kilka ujęć, które mnie się spodobały. Zapraszam do oglądania i do usłyszenia wkrótce !

Goodbye Winter...

Jak dawno mnie tutaj nie było... A wszystko przez studia, a dokładniej sesję. Musiałam na jakiś czas odłożyć moje "blogowanie" i ukochany aparat. Na szczęście tydzień temu mogłam zrealizować kolejną swoją zdjęciową wizję. 

Jednak na ten post będziecie musieli trochę poczekać, bo mam jeszcze do pokazania Wam zdjęcia, które zalegają dwa miesiące w folderze na moim laptopie. Jak spadł wtedy śnieg to jeszcze się cieszyłam (teraz już nie za bardzo, marzec to nie jest dla mnie miesiąc na zimę :p) dlatego wyciągnęłam Dawida na krótki spacer i zrobiłam kilka ujęć. 

Do usłyszenia wkrótce i miłego oglądania !